Lemur zaprasza
2. Zapelnic pustke. Levi-Strauss poczatkowo przeciwstawia akt rytualny mitycznej opowiesci, ktora ujmuje zjawiska naturalne i spoleczne w schematy, kategorie czy historie, dazac do stworzenia ciaglosci. Niestety zmiennosc przezyc ludzkich powoduje, ze wymykaja sie one poprzez oczka sieci, jaka zarzucil na nie mit. Wynika stad uzupelniajaca rola obrzedu, ktorego zadaniem jest dzielenie i powtarzanie: Rytual, dzielac na etapy ludzkie dzialania i powtarzajac je w nieskonczonosc, zajmuje sie drobiazgowym lataniem, zatykaniem ubytkow, ustalaniem ciaglosci. Te manie tlumaczy dreczaca potrzeba zabezpieczenia sie przed zakloceniami przebiegu doswiadczen zyciowych. W istocie roznice miedzy rytem (obrzedem) a mitem mozna porownac z roznica zachodzaca miedzy zyciem a mysleniem. Rytual stanowi pewne odejscie od swiadomej mysli na uzytek zycia. Obrzed poszukuje ciaglosci zyciowej, ktora zawsze umyka, co powoduje mieszanine uporu i bezsilnosci, nadajacej mu obsesyjny charakter. Wedlug Levi-Straussa rytual nie wywodzi sie ze spontanicznej reakcji na doswiadczenie, lecz zwraca sie ku niemu oraz powodujacym je i towarzyszacym mu stanom niepokoju. Nie wyraza jednak bezposrednich zwiazkow czlowieka ze swiatem, lecz ukryta mysl zrodzona z obawy, ze czlowiek, przystepujac do schematyzacji zjawisk i dokonujac uogolnien dotyczacych swiata, nie bedzie juz mogl odnalezc drogi do przezycia osobistego. Teoria powyzsza wydaje sie dosyc kategoryczna. Autor nieustannie przeciwstawia emocje i intelekt, cialo i ducha, biologie i psychologie. Czlowiek nie odczuwa, nie moze odczuc strachu przed niepewnoscia w zwiazku z przezywanymi na biezaco sytuacjami, chyba ze sa one pochodzenia fizjologicznego i wywoluja wewnetrzny oraz organiczny nieporzadek. Wiele obrzedow wiaze sie z mniej lub bardziej dramatycznymi momentami zycia, z proba i przejsciem, z dojrzewaniem, porodem, zaloba. Towarzyszacy im strach Levi-Strauss okresla nie jako egzystencjalny, lecz razej epistemologiczny. Rytual ma pokonywac opor czlowieka wobec mysli, a nie opor swiata wobec czlowieka. Analizujac wywody Levi-Straussa, mozna odniesc wrazenie, ze troska o to, aby nie przyznac pierwszenstwa stronie emocjonalnej, przeszkadza ich autorowi, ze znajduje sie ona wlasnie na pograniczu tego, co ograniczone i psychiczne. Przyklady smiechu iprzerazenia, doglebnie analizowane, sytuuja sie dokladnie na pograniczu swiata mysli i przezyc; pierwszy jako wyraz nagrody, a drugi - frustracji, lecz moze to byc po prostu polaczenie emocji i intelektu. Godne podkreslenia w teorii Levi-Straussa wydaje sie stwierdzenie, ze rytual nie jest niezalezny od instynktu oraz ze termin rytualizacja stosuje sie niewlasciwie w odniesieniu do zachowan zwierzat, wykorzystujac pozorne podobienstwo ze swiatem ludzi. Chodzi tu bowiem o mechanizmy ustalone w przeszlosci, ukryte az do momentu automatycznego uruchomienia ich wskutek speczyficznej stymulacji. Nie odrzucajac istnienia podstawowego symbolizmu u zwierzat, byloby jednak przesada przypisywac im intencjonalnosc rytualu ludzkiego, nawet najbardziej archaicznego. Jak juz jednak wspominalismy we wstepie, nie bedziemy mimo wszystko zajmowac sie probelemem rytualow w etiologii zwierzecej. Mozna takze odwrocic perspektywe widzenia komplementarnosci mitu i rytu proponowana przez Levi-Straussa, tzn. podtrzymac jego stwierdzenie, ze rytual poprzedza mit, stanowiac pierwsza probe zapanowania za pomoca magii i symbolizmu nad ludzkim niepokojem. Mit zas przychodzi potem, jako dzialanie umyslu, ktore ma klasyfikowac oraz porzadkowac i w ten sposob (jak uwazal Durkheim) poprzedzac nauke, nie wyczerpujac jednak ani zwiazku z sacrum ani udzialu wiary. Wedlug tej teorii rytual zapelnia pustke lub raczej uczucie niedosytu, ktore powoduje dzialanie intelektualne. W gruncie rzeczy czlowiek poszukuje skutecznego zabezpieczenia przed niepokojem egzystencjalnym, dlatego funkcja symboliczna jest nieodlaczna od emocji. Natomiast zakres teorii na temat obrzedow swieckich pozostaje nieokreslony i zasluguje na odrebne badania. This page hosted by Get your own Free Home Page |