ďťż

0072

Lemur zaprasza

ŻONA UPARTA


 


Teraz tyle samobójstw, że czyhają straże


Nad rzeką. Niech no człowiek się pokaże,


Co na afisze nie patrzy


I od korzenników bladszy,


Niedbale utrzewiczony


I źle urękawiczniony:


Myślą, że się chce topić;


A więc pełni zgrozy


Ratują go od śmierci, a wiodą do kozy.


 


Taki to jakiś, po Sekwany brzegu,


Biegł przeciw wody, Żandarm zatrzymał go w biegu


I urzędownie pyta o powody


Tego biegu przeciw wody.


"Nieszczęście! - woła biedak - pomocy! ratunku!


Żona mi utonęła, żona, iż tak rzekę,


Wpadła mi w rzekę".


A na to żandarm mu rzecze:


"O, praw hydrauliki nieświadom człowiecze!


Szukasz utopionego ciała w złym kierunku.


Ono z góry w dół płynie wedle praw przyrody,


A ty za żoną biegniesz przeciw wody?"


"Boć to ciało - rzekł szukacz - było w życiu
dziwne,


Zawżdy wszystkiemu przeciwne:


I domyślać się mam pewne powody,


Że popłynęło z rzeką przeciw wody".



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.xlx.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Lemur zaprasza