ďťż
Lemur zaprasza
Dramat bohatera romantycznego w "Nie-boskiej komedii". Romantyczny bohater to jednostka wybitna, obdarzona nieziemską mocą, nie zrozumiana przez społeczeństwo, nie mogąca przystosować się do jego praw, ideałów i hierarchii ważności, przeżywająca tragiczny konflikt ze światem. W "Nie-boskiej komedii" Zygmunt Krasiński pokazuje dramat poety romantycznego na przykładzie hrabiego Henryka (Męża). Mąż żyje w wyimaginowanym świecie marzeń i wyobraźni. Świat ten stwarza on sam nieustannie i traktuje go jako rzecz realną i idealną, jako coś wyższego i ważniejszego niż sfera rzeczywistych obowiązków rodzinnych. Ciągłe przetwarzanie rzeczywistości w poezję, ciągłe "układanie dramatu" z własnych i cudzych cierpień prowadzi do konfliktów ze światem i rodzi dramatyczne rozterki. Między wyobraźnią poetycką a szarością zwykłego życia dochodzi do konfliktu. Dlatego hrabia pada łupem Szatana, który zsyła na niego trzy złudy: romantyczną kochankę, sławę i naturę (raj). Wszystkie trzy iluzje stanowią cel marzeń i dążeń hrabiego. Wszystkie trzy składają się na jego boski ideał poezji. Wszystkie stają się nieosiągalne, gdyż są jedynie złudzeniami romantycznej wyobraźni, której przekroczyć nie można. Ale hrabia, żyjący w świecie marzeń i ułudy nie zauważa sideł zastawionych przez Szatana. Podąża za Dziewicą, bez wahania zostawiając żonę i dziecko, których uważa za zbyt szarych, zbyt zwyczajnych, nie rozumiejących poezji. W Dziewicy widzi uosobienie swoich marzeń - ideał kochanki-anioła, wcielenie poezji i piękna. Wina bohatera polega na zdradzeniu prostych obowiązków etycznych, na braku miłości bliźniego. Anioł Stróż woła: "Schorzałych, zgłodniałych, rozpaczających pokochaj bliźnich swoich, biednych bliźnich swoich, a zbawion będziesz". Mąż tego nie robi - daje ponieść się poezji i szatanowi pychy. Zostaje potępiony za "poetycki egoizm". Jego wina odznacza także piętno na żonie i synu. Maria staje się poetką i zaczyna rozumie_ męża za cenę własnego życia. Orcio płaci zdrowiem i młodością. Hrabia Henryk nie jest dobrym mężem i ojcem, bowiem kocha jedynie swoje marzenia i ideały, a nie to, co rzeczywiste. Kiedy marzenia stykają się z szarością codziennego dnia, ukazuje się jego dramat. Hrabia posiada duszę poety, ale ciało zwykłego człowieka - śmiertelnika. Kocha piękno i chce do niego dążyć, ale musi wykonywać zwykłe czynności, które przepełniają go wstrętem. "Wszystko, co nie jest nim, napawa go niesmakiem i rozpaczą". To rozdwojenie duszy i ciała, dwoistość natury powoduje również niemożność wyrażenia doskonałości myśli i uczuć. Mąż jest nieszczęśliwy, bo wspominając, bądź przeczuwając absolut poezji, usiłuje zrealizować go w sferze ziemskiej, skazanej na zagładę. Stara się zamknąć go w słowach, a więc ogranicza go, deformuje, lub fałszuje. Bowiem boskiej poezji nie można wyrazić ludzkimi słowami, nie można oddzielić się od niej "przepaścią słowa", ale należy żyć zgodnie z jej wartościami. A Hrabia nie tylko nie jest w stanie wyrazić poezji w słowach, ale także nie realizuje jej w czynach, w życiu. Jako poeta powinien być uosobieniem piękna i prawdy, ale jest tylko człowiekiem. W dodatku postępuje niemoralnie, nieetycznie, "niepięknie" - zostawia żonę i syna, skazując ich na życie poety i cierpienia. Rozbieżność między ideałami prawdy i piękna, a niedoskonałością myśli, uczuć i działań jest nie do przezwyciężenia. Ściganie boskiego absolutu poezji jest piękne, ale w rzeczywistym świecie bezcelowe i tragiczne. Poezji nie da wcielić się w świat materii. Artysta składa się z dwóch natur - boskiej (poetyckiej) i ziemskiej (ludzkiej) - sprzecznych ze sobą, nie dających się pogodzić. Próba połączenia ich staje się jedynie niedoskonałym służeniem absolutowi poezji, pozbawionym miłości i szczerości realizowaniem go w świecie. Dlatego hrabia Henryk, który taką próbę podjął naznaczony jest piętnem tragizmu. |