ďťż

s_u_1

Lemur zaprasza

...menu»

Parapsychologia

»
about

...


Kurs Samokontroli Umysłu - lekcja 1


Co to jest samokontrola umysłu?
Jest to metoda opracowana przez José Silvę, a dla waszych potrzeb dostosowana przeze mnie, służąca do rozwijania zdolności własnego umysłu. Poprzez medytację połączoną z wizualizacją każdy człowiek może pobudzić swoje naturalne zdolności takie jak lepszą pamięć, idealne samopoczucie, uzdrawianie, telepatię, telekinezę, jasnowidzenie, psychometrię, oobe...
Zaciekawiło was?

>|1| No to zaczynamy!
Nie każdy wie, że nad własnym umysłem można zapanować. A przecież to właśnie on jest odpowiedzialny za stan naszego ciała i samopoczucia.
Mózg zawsze pracuje na jednej z czterech częstotliwości, mierzonych za pomocą elektroencefalografu (EEG):
¤ beta [powyzej 14 cykli na sekundę (Hz)]
¤ alfa [7-14 Hz]
¤ theta [4-7 Hz]
¤ delta [poniżej 4 herców]
Stan beta można nazwać standardowym stanem. Prawdopodobnie teraz się w nim znajdujesz. Można w nim odczuwać wiele emocji i uczuć. Mózg jest tutaj nader aktywny. W ciągu dnia funkcjonujemy głównie w nim.
Gdy nasz umysł znajduje się w stanie głębokiej fantazji, gdy w łóżku szykujemy się do snu, ale jeszcze nie śpimy, lub gdy rano budzimy się, ale nie jesteśmy jeszcze całkowicie przebudzeni, a otępiali, dominującą częstotliwością mózgu jest stan alfa. Poziom alfa jest podstawowym stanem medytacji.
Stan theta zaś jest polem do popisu zdolności parapsychicznych. (podobnie jak alfa, ale theta jest głębszy).
Delta to poziom zupełnej nieświadomości.
Gdy śpimy, nasz umysł przerzuca się przez częstotliwości alfa, delta i theta. Alfa jest charakterystyczna dla marzeń sennych, posiada też własną "gamę" uczuć, tak jak beta.
Na czym ona polega?
Tego się nie da opisać. Musicie sami tego doświadczyć (na pewno już byliście w alfa i dzisiaj będziecie). Powiem wam tyle, że na przykład w alfa nie ma czegoś takiego jak nuda. W praktyce wygląda to tak, że wchodzisz w alfa i po prostu jej nie odczuwasz. Teraz już wiecie, co robić w długie, zimowe wieczory. ;)

>|2| Co to jest medytacja?
W uproszczeniu jest to świadome przebywanie w alfa lub theta. Może być nią żarliwa modlitwa, jak również chwila odpoczynku po ciężkiej pracy. Medytacja otwiera nowe doznania. Piękno medytacji polega na tym, iż nie jesteś w stanie zabrać tam negatywnych uczuć gniewu, czy poczucia winy. Jeśli któreś zeń wtargną w ten stan, medytacja zostanie po prostu przerwana. Z czasem praktykowania medytacji owe negatywne uczucia zaczną wymierać nawet ze stanu beta! Naprawdę, sam tego doświadczam. Nie chciałbym tutaj się zbytnio wynurzać, ale naprawdę bardzo się zmieniłem dzięki medytacji. I to na lepsze!

>|3| Jak zabrać się do medytacji?
Ja osobiście znam kilka metod, lepszych i gorszych. Każdy jest inny i różne techniki mogą być odpowiednie dla różnych osób.
Jeśli dopiero zaczynasz obcować z medytacją, ponizsza metoda jest dla Ciebie.
Jeśli masz taką możliwość, przed szkołą, gdy się rano obudzisz załatw swoje potrzeby filozof... tfu! fizjologiczne i czym prędzej pognaj z powrotem do łóżka. Nastaw budzik na 15 min, na wypadek gdybyś zaspał w trakcie ćwiczenia (możesz je wykonywać także wieczorem przed zaśnięciem - sam wybierz co ci odpowiada).
Ważne jest, by wyrobić w sobie nawyk regularnego wykonywania ćwiczeń.

>|4| Podstawowa technika medytacji
Zamknij oczy. Połóż się w wygodnej pozycji.
Weź głęboki oddech, powoli wypuść powietrze. Jeszcze raz nabierz powietrza i wypuść je. Oddal od siebie wszystkie stresy i niepowodzenia. Pomyśl o czymś przyjemnym...Ustaw gałki oczne wysoko, jak gdybyś patrzył w górę. To przyspiesza proces relaksacji; wyjaśnię to później.
Teraz nie myśl o niczym. Weź kilka głębszych oddechów i zacznij powoli odliczać od 70 do 1 (nie na odwrót!). Najlepiej w ok. czterosekundowych przerwach, równolegle z oddychaniem.
Odliczaj, nie spiesz się, skup na liczeniu całą swoją uwagę. Dobrze, gdybyś miał przed oczyma obraz danej liczby, który przechodziłby w następny. Gdy jakaś nieproszona myśl przyjdzie Ci do głowy, odegnaj ją. Powoli, ale konsekwentnie. Nie denerwuj się. Z czasem gdy będziesz medytować, myśli będą przychodziły coraz rzadziej. Praktyka czyni mistrza. Gdy już doliczyłeś do 1, prawdopodobnie jesteś w stanie alfa.
Aby wyćwiczyć w sobie szybki odruch wchodzenia w alfa z każdym tygodniem (o ile konsekwentnie codziennie praktykujesz metodę) należy obniżać liczbę. I tak po pierwszym tygodniu odliczaj od 50 do 1; po drugim tygodniu od 30 do 1; po trzecim tygodniu od 20 do 1; po czwartym tygodniu od 15 do 1; po piątym tygodniu od 10 do 1; po szóstym tygodniu od 5 do 1; po siódmym tygodniu od 3 do 1. Dobrze mieć specjalny zeszyt, w którym prowadzisz te 'statystyki'. Gdy będziesz potrafił wchodzić w alfa w ciągu kilku sekund (co stanie się napewno, lecznie od razu), możesz powiedzieć o sobie, że jesteś naprawdę w tym dobry. :)
Co mam robić, o czym myśleć gdy jestem w alfa? Przejdź do punktu |6|.

>|5| Wychodzenie z alfa
Praktycznie w każdej chwili możesz przejść do stanu beta, wystarczy, że otworzysz oczy i rozejrzysz się po pokoju. Najlepiej jednak jest "powiadomić" umysł o tym, że wychodzisz.
Powiedz w myślach coś takiego:
"Za chwilę policzę od 1 do 5 (nie na odwrót!), otworzę oczy i będę całkowicie przebudzony, w stanie doskonałego samopoczucia... jeden... dwa... trzy... cztery... pięć... ...mam oczy otwarte, czuję się doskonale, czuję się znacznie lepiej niż poprzednio."


>|6| Najważniejsza aspekt medytacji, czyli co ja w ogóle tu robię?
Dotarliśmy do najważniejszego... Pozwólcie, że na chwilę opuszczę ten punkt. ;)
Tymczasem poznajcie podstawowe narzędzie medytacji, czyli...

>|7| ...Wizualizację
Im lepiej potrafisz wykorzystać moc obrazów w twoim umyśle, tym lepiej będziesz medytować.
Najpierw, będąc w alfa wyobraź sobie jakiś prosty, łatwy do wyobrażenia przedmiot, np. hm... czystą płytę CD. :) Skoncentruj się na nim. Gdy jakaś nieproszona myśl przyjdzie Ci do głowy, odegnaj ją. Powoli, ale konsekwentnie. Z czasem gdy będziesz wizualizować, myśli będą przychodziły coraz rzadziej. Praktyka czyni mistrza. :>
Oglądaj przedmiot z różnych stron, w pełnych kolorach, dogłębnie go exploruj.
Podczas jednej sesji medytacji pozostawaj z jednym obiektem.

>|8| A teraz zadanka
Mam dla was 3 ćwiczenia wizualizacyjne. Na razie będą one proste, rozwijające zdolności wizualizacji. Wskazane jest, żebyś zapamiętał co musisz zrobić, gdy zamkniesz oczy.
'Tablica'
1. Wejdź w alfa.
2. Wizualizuj szkolną tablicę. Na listwie pod tablicą leży gąbka i kawałki kredy.
3. Weź kawałek kredy i narysuj na tablicy duży okrąg.
4. W środku napisz pierwszą literę swojego imienia.
5. Teraz zetrzyj ją gąbką, nie ścierając okręgu.
6. Powiedz w myślach "Mogę wizualizować wszystko co zechcę i kiedy zechcę."
7. Na dowód tego napisz w okręgu słowo "Mogę".
8. Zetrzyj wszystko i wyjdz z alfa odliczając os jednego do pięciu.

W tym ćwiczeniu pokazałeś, że potrafisz robić wszystko co zechcesz. Czas pokaże, czy uda Ci się robić rzeczy, o których ci się nie śniło.

'Kolory'
1. Wejdź w alfa.
2. Wyobraź sobie jak trzymasz siedem różnych balonów, każdy na osobnym sznurku:
czerwony, pomorańczowy, żółty, zielony, niebieski, granatowy i fioletowy.
3. Wypuszczaj po kolei balony po jednym. Nie spiesz się. Pozwól, żeby każdy poszybował w górę i zniknął z pola twojego mentalnego widzenia. Możesz wypuszczać balony w dowolnej kolejności.

Powtarzanie tego ćwiczenia nauczy Cię operowania kolorami. :þ

'Schody'
1. Wyobraź sobie spiralne schody z dziesięcioma stopniami prowadzącymi na niższe piętro.
2. Wizualizuj siebie na najwyżwszym stopniu schodów.
3. Zejdź na dziewiąty stopień i powiedz w myślach "Głębszy poziom psychiczny".
4. Wizualizuj w ten sposób zejście ze wszystkich stopni.
5. Kiedy będziesz na pierwszym, powiedz "Jestem teraz na bardzo silnym pziomie psychiki, który mogę wykorzystać do udanego działania parapsychicznego. Mogę dotrzeć na ten poziom, kiedy tylko zechcę, wystarczy, że zapragnę się tu znaleźć i policzę od dziesięciu do jednego"

To jest bardzo ważne ćwiczenie. Jeśli będziesz je powtarzał, najlepiej codziennie, wyrobisz w sobie ważny odruch. Niektórym uda się tym sposobem osiągnąć nawet theta. Jeżeli chesz, możesz zrezygnować z metody opisanej w punkcie |4| i wprowadzać się w alfa tym sposobem - odliczjąc od dziesięciu do jednego i mając jednocześnie wizerunek schodów przed oczami.

>|9| No, powoli zbliżamy się do końca lekcji
Jak już wspomniałem w punkcie |4| można prowadzić zeszyt do zapisków związanych z postępem kursu, wizualizacją i zjawiskami specjalnymi (o ile takowe się wydarzą). Spróbuj
wygospodarować sobie ok. 15-20 min. codziennie, a może nawet 2x dziennie na medytację. Z tym, że w dzień trudniej jest wejść w alfa. Pamiętaj jednak o jednej zasadzie: gdy zamkniesz oczy, mózg samoczynnie zacznie wysyłać fale alfa. Twoja w tym głowa, aby je utrzymać. Z czasem, gdy będziesz medytować, będziesz mógł nawet to robić z otwartymi oczyma, a nawet wchodzić świadomie w theta. Wszystko zależy od twoich wrodzonych zdolności i ćwiczeń.Nazcain
Pisząc ten kurs opierałem się na lekturze literatury J. Silvy, P. Miele, W.W. Hewitta oraz na własnych doświadczeniach.



Lunar design:(c) Nazcain
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.xlx.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Lemur zaprasza