ďťż
Lemur zaprasza
Kategoria: Polski Zakres: Romantyzm Tytuł: Recenzja z pana tadeusza(film) Dodano: 1999.11.24 Recenzja filmu „Pan Tadeusz” 12 listopada byłem z klasą na filmie Andrzeja Wajdy „PanTadeusz. ". Czekałem z niecierpliwością , by móc obejrzeć i ocenić tą tak bardzo reklamowaną i zachwalaną adaptację dzieła wielkiegowieszcza Adama Mickiewicza. Warto było czekać, rezultat byłzaskakujący. Rzeczywiście - reżyser Wajda – trafił w gusta większości widzów. Reżyser pomieścił w filmie wszystkie epizody pierwowzoru literackiego oraz całą fabułę: od przyjazdu Tadeusza do Soplicowa po finałowego poloneza. W Panu Tadeuszu nie ma słabych punktów. Muzyka, zdjęcia, scenografia, kostiumy, montaż - wszystko to tworzy niezwykły obraz . Zastanawiałem się w jaki sposób reżyser poradził sobie z trzynastogłoskowym wierszem. Myślałem , że wierszowane kwestie mogą czasem razić w filmie - jednak nie odniosłem takiego wrażenia. Ponad dwie godziny barwnej, wojenno - romansowej akcji mijają bardzo szybko – widz nie ma czasu się nudzić. Odtwórcami głównych ról w filmie są naprawdę wybitni i znani aktorzy.. W postać Jacka Soplicy wcielił się znakomity aktor Bogusław Linda ,Telimenę gra Grażyna Szapołowska. Klucznikiem Gerwazym jest Daniel Olbrychski. Postać Hrabiego zabawnie kreuje Marek Kondrat. Sędziego w filmie gra Andrzej Seweryn. Młodsze pokolenie reprezentuje odtwórca roli tytułowej Michał Żebrowski. I wreszcie Zosia. Zagrała ją czternastoletnia Alicja Bachleda – Curuś . Na ekranie Mickiewicz - Krzysztof Kolberger zgodnie z prawdą historyczną, czyta "Pana Tadeusza" swoim przyjaciołom .W filmie rozpoczyna swój poemat od słów, którymi w rzeczywistości się on kończy - od Epilogu: „O tym że dumać na paryskim bruku,Przynosząc z miasta uszy pełne stukuPrzekleństw i kłamstwa., niewczesnych zamiarówZa późnych żalów, potępieńczych swarów!” Bardzo podobały mi się imponujące sceny batalistyczne. Przez Soplicowo przemaszerowuje w roku 1812 Wielka Armia Napoleona, w której są też żołnierze polscy. Jak wymownie brzmią teraz, w finale filmu, słowa z otwierającej poemat Inwokacji: „Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie;Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie , Kto cię stracił.Dziś piękność twą w całej ozdobieWidzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.” Całą plejadę znakomitych i popularnych aktorów widzimy w drugoplanowych i epizodycznych rolach „Pana Tadeusza". Jako podkomorzy - Jerzy Trela, Władysław Kowalski to Jankiel. Rolę Chrzciciela odtworzył Marek Perepeczko, Płuta - Krzysztof Globisz, natomiast księdza Andrzej Łapicki. W Wajdowskim „Panu Tadeuszu" bardzo piękna i niemal nierozłączna jest przyroda, która tworzy całość z działaniami bohaterów. Wspaniała też jest muzyka .Wybitny kompozytor Wojciech Kilar skomponował słynnego poloneza w "Panu Tadeuszu". Szkoda tylko ,że nie słyszymy go w całości. Towarzyszy on napisom czołowym i części napisów końcowych, rozpoczynającej film scenie przyjazdu Tadeusza do Spolicowa oraz Inwokacji, która u Wajdy zamyka opowieść.Scenografia to dzieło Alana Starskiego, który jest mistrzem w swoim zawodzie. Doskonale połączył on bajkowość Mickiewiczowskiego opisu z prawdą historyczną. Jest tu naprawdę sporo pięknie przygotowanych dekoracji. Scenografia tworzyła na ekranie spójną całość i odpowiadała moim wyobrażeniom o świecie opisanym w poemacie. Piękne kostiumy są dziełem Magdaleny Tesławskiej - Biernawskiej. Szlacheckie stroje męskie z tamtych czasów są dużo ładniejsze od kobiecych , są bardziej malownicze. Oglądając film starałem się dostrzec jakiegoś uchybienia np.ciężarówka w tle – „Pan Wołodyjowski” , zegarek elektroniczny na ręce aktora – „Faraon”, w końcu udało mi się. W scenie przemarszu wojsk Napoleona przez Soplicowo w kadrze ukazany jest krajobraz Litwy, przez który przelatuje nasz poczciwy bociek. Cóż w tym takiego nadzwyczajnego?Otóż bociek jest zaobrączkowany co raczej nie było praktykowane w 1812 roku. Osobiście polecam ten film wszystkim, którzy nie czytali jeszcze "Pana Tadeusza". Jeszcze bardziej zapraszam osoby znające treść epopei - dla nich może to stanowić porównanie naszych wyobrażeń z fantazją scenarzystów i pana Andrzeja Wajdy. Autor: Lord Byron |