ďťż

eutr

Lemur zaprasza




ROZMOWA BILLY'EGO MEIERA Z SEMJASE (I PTAAHEM)

Billy Meier
Na niniejszy tekst prawa wydawnicze ma Wendelle Stevens. Przedruk za pozwoleniem.
Przedruk z książki "Przesłanie z Plejad". Uzyskany z UFO PHOTO ARCHIVES Tuscon,
Arizona
Meier - Tak, dobrze, tak myślałem. A co z tymi roszczeniami, że ludzie otrzymali przesłanie od aniołów albo od Boga itd. ku inspiracji?
Ptaah - 207/ W kilku przypadkach taka inspiracja jest prawdą, ale nigdy nie zawiera informacji religijnej. 208/ Religie istnieją wyłącznie na twojej własnej Ziemi. Nie istnieją w żadnym innym miejscu we Wszechświecie. 211/ Niektórzy ludzie podróżujący w przestrzeni przenieśli ziemskie religie na inne planety, ale tylko w celu ich studiowania.
Meier - To są mocne słowa. Mówi się nam na Ziemi, szczególnie chrześcijanie, że Jezus Chrystus jest obecnym mistrzem i władcą wszystkich światów we Wszechświecie. Jest spostrzegany jako inkarnacja Boga i widziany na równi ze Stworzycielem Samym w Sobie. Co na to powiesz?
Ptaah - 214/ Znamy te iluzje waszego świata, jeśli mielibyśmy je rozważać jako prawdziwe - co jest niemożliwe - to wtedy z całym prawdopodobieństwem nie ludzkie istoty na Ziemi byłyby rasami, którym przeznaczono by zadanie poznania religii. 216/ I tak od wielu tysiącleci i dla wielu światów we Wszechświecie, człowiek z Ziemi reprezentuje istotę najbardziej rozwiniętą pod względem materialistycznym, niedorozwiniętą w duchowej ewolucji o tysiące lat. 217/ Jest znanym faktem w moim świecie, że ziemskie istoty ludzkie dokonują rzeczywistego duchowego wzrostu i rozwoju tylko w granicach pospolitego materializmu. To byłby naprawdę paradoks najwyższej rangi, jeśliby z tych istot byli wybrani do (niesienia) uniwersalnego przeznaczenia (a te istoty nie mogą nawet opuścić swojej planety czy systemu). 218/ Ale pomimo tego ziemski człowiek wzniósł swoją niezmierzoną arogancję przypuszczeń w czasie delektowania się swoją materialistyczną manią, w czym nikt mu nie dorówna. 219/ To właśnie jest prawdziwe niebezpieczeństwo, że jak tylko ziemski człowiek stanie się mistrzem pilotażu przestrzeni i podróży do nieznanych światów, i podporządkuje je sobie siłą, bronią, kłamstwami i oszustwami - a także włączy w swoje działania szalone rozprzestrzenianie swojej religii na pokonanych - to wszechświatowa harmonia istnienia będzie zniszczona. 221/ To oznacza, że dotąd gwarantowany pokój będzie zniszczony przez wasze religie i zwyrodniały do morderczych wojen i wielkiego zniszczenia. (16) 222/ Zapobiegnięcie takiemu zdarzeniu jest wielką i trudną misją dla duchowo rozwiniętych podróżujących w przestrzeni form życia.
Semjase - 239/ Ziemski człowiek nadal nie wie wielu rzeczy. 240/ Ale teraz musimy przerwać naszą rozmowę, ponieważ mój ojciec ukończył swoje przygotowania do wielkiego skoku. 244/ I jak już o tym mówiłam wcześniej, teraz chcę cię o coś zapytać: za parę minut wskoczymy na 7 minut do "wieczności" - jak ją nazywacie. 245/ Odczucia i uczucia są tu zupełnie innego rodzaju niż w normalnym istnieniu w świecie materialnym. 246/ Z tego powodu jest dla nas niemożliwym odebrać twoje myśli i uczucia z należytą uważnością. 247/ W konsekwencji tego ani ja, ani mój ojciec, ani nikt z nas nie może później powtórzyć Ci twoje myśli i uczucia tak, byś je mógł zanotować. 248/ Jeśli pomimo tego życzysz sobie to zrobić, istnieje ze strony technicznej taka możliwość.
Meier - Oczywiście, jestem zainteresowany zapamiętaniem moich uczuć, ale czyż nie jestem w stanie zrobić to samodzielnie?
Semjase - 249/ Ależ oczywiście... 250/ Ale wiesz, że twoja własna zdolność do pamiętania nie jest wystarczająco wysoka, nie jest rozwinięta tak wysoko, abyś mógł przytoczyć słowo w słowo z pamięci. 251/ To już jest nasza sprawa, do której potrzebujemy wyposażenia technicznego do powtarzania prawdziwych słów.
Meier - Rozumiem. Wobec tego co proponujesz? Naturalnie jestem zainteresowany w zapisaniu wszystkiego ze szczegółami.
Semjase - 252/ To nie jest trudne. 253/ Te skrytki, które możesz zobaczyć obok ekranów, są wyposażone we wszystko, co potrzebne do przechowania myśli i uczuć. (15) 254/ Otrzymane impulsy myślowe są przechowywane w specjalnym komputerze i można później - jeśli zaistnieje potrzeba - odtworzyć każde ich słowo. 255/ Ten hełm, który tu widzisz, pasujący i odpowiadający (twoim) rozmiarom, jest zaopatrzony w bardzo dobre sondy i jest także pokryty specjalną, doskonale oczkowaną siatką sond, które zbierają każdy rodzaj energii i przekształcającą ją w impulsy, które są wówczas wysyłane do komputera, gdzie są umieszczane i przechowywane. 256/ Energia myśli i uczuć jest mierzona w bardzo wysokich wartościach i może być przejęta tylko za pomocą tych instrumentów. 257/ Energie myśli i uczuć istnieją tylko w polach o bardzo wysokiej częstotliwości, albo hiper-częstotliwości. 258/ Teraz, aby zarejestrować twoje myśli i uczucia, jest konieczne, abyś zasiadł na krześle i umieścił głowę pod nakryciem hełmu, który automatycznie przystosuje się do niej.
Meier - Czy to wszystko, co muszę zrobić?
Semjase - 259/ Nie, to nie wszystko. 260/ Ale teraz usadów się w kabinie. 261/ Wielka podróż rozpoczyna się za 23 sekundy.
Meier - Do usług, Panno Generał.
(Jak wyjaśniła mi Semjase, szybko usiadłem we wnętrzu jednej z trzech kabin, w niezwykle komfortowym krześle. Jak tylko usadowiłem się, specjalny hełm poruszył się nad moją głową i cicho opadł na dół. Był na tyle duży, aby ściśle objąć dookoła całą moją głowę, pozostawiając jedynie odkrytą twarz, tak że mogłem widzieć i patrzeć na wszystko. Hełm nie dotyka mojej głowy; jedynie przylega wokół niej zachowując odległość około 1,5 cm do czaszki, tak że zauważam, że mieści się palec wskazujący pomiędzy hełmem a głową. Teraz jestem napięty i oczekujący na to, co się wydarzy. Ptaah i Semjase manipulują aparaturą i teraz znowu widzę, jak zmieniają się niebo i gwiazdy. W ułamku sekundy stają się niczym więcej niż białawą mleczną masą, błyszczącą masą, jak to już kiedyś widziałem w innym hiper-skoku. Ale teraz, jak zwykle nieoczekiwanie - nagle, to mleczno białe błyszczenie znika i następuje ciemność. A teraz co, co to takiego? Nagle wszystko jest połączone złotym kolorem, a teraz wszystko jest jak srebrne. Ale - och, to połyskliwe światło, to promieniujący, błyszczący splendor! Wszystko jest zalane połyskliwym światłem - tylko połyskujące światło. Jest silniejsze niż wszystkie słońca Wszechświata... Och, to błyszczące światło i ono nie rani oczu! Och, to musi być wieczność, błyszczące światło wieczności... ale nie ma nic poza wiecznością; o ludzie, jak cudownie! Cudownie? Ludzie, to jest samo w sobie cudowne. Wieczność i cudowność są jednym i tym samym. Tylko dlaczego ja je rozdzielam? Dlaczego umieszczam wieczność we wzajemnych stosunkach z czasem? Czas nie istnieje i wieczność jest cudowna. Ludzie, co to takiego? Ta cisza, ten spokój - - co to jest? Jak mogłem to osiągnąć? Miłość, ta głęboka, wszystko obejmująca miłość. Nie ma tu nic poza MIŁOŚCIĄ: wspaniałą, cudowną. O tak, jestem, ale mnie nie ma. Wszystko jest takie głębokie i wypełnione miłością. Oczywiście, jestem wiecznością i jestem wewnątrz wieczności. Jak mógłbym kiedykolwiek to zapomnieć? O tak, jestem istotą ludzką, jak mogę... dlaczego o tym zapominam? Jestem tylko gościem w wieczności - i te miłosne głosy wołające mnie, skąd dochodzą? Nie widzę nic, tylko błyszczące światło, przyjemne. Kto mnie wzywa? Nic nie widzę; ludzie, już nie jestem kimś. Nie widzę się. Jestem wiecznością w wieczności. Och, jak to, moje oczy nie widzą, a jednak widzę wszystko. I moje uszy nie słyszą, a słyszę wszystko. Tak, miłość, jak jest potężną, ogromną, nieskończoną i wspaniałą. Wszystko jest miłością i wspaniałością; dlaczego istota ludzka tego nie pojmuje? ... Wołanie dochodzi ze światła. Czy to wołanie wieczności? Och, jakże trudno ... nie myśleć, że jestem tylko gościem w wieczności, że jestem tylko istotą ludzką. Jakże bolesne jest to bycie człowiekiem. Już więcej nie chcę nim być. Chcę pozostać tutaj jako wieczność wewnątrz wieczności... ta głębia. Tak, chcę tu zostać. Nigdy więcej nie chcę wracać. Oto jest istnienie, prawdziwe istnienie... Jak mogę czuć dziwną potrzebę powrotu do świata materialnego? Należę tutaj........................................................
Ból, dlaczego mną potrząsasz? O co chodzi?
Semjase - 262/ Czy nadal nie rozumiesz?
Meier - ... O tak, oczywiście! Żałosne - bardzo żałosne -dlaczego sprowadziłaś mnie tu z powrotem?
Semjase - 263/ Uśmiejesz się, ale wszyscy byliśmy wewnątrz wieczności (poza czasem) i wszyscy mieliśmy ochotę, chcieliśmy tam zostać. 264/ Ale nie jesteśmy gotowi, by zostać, ponieważ musimy podążać drogą ewolucji krok po kroku - jak i ty to musisz uczynić, drogi przyjacielu. 265/ Dobrze wiem, jak pełne bólu jest twoje serce i my wszyscy doświadczyliśmy tego samego. 266/ Ale musimy dostosować się do tego i wiedzieć, że pod żadnym warunkiem i w żadnych okolicznościach nie będziemy zdolni, i nie będziemy w stanie pozostać tam, dopóki nie osiągniemy tego poziomu świadomości. 267/ Żałuję bardzo mocno, ze czujesz się wytrącony z równowagi, jak to widzę na twojej twarzy. 268/ Ale przejdziesz przez to, ponieważ możesz pomyśleć o tym w sposób realistyczny. 269/ Z tego też powodu podjęliśmy się odpowiedzialności za tę wyprawę...
(Środa, 30 października 1991 r. 04:35:12)



tłum.: Urszula Nonckiewicz

żródło: www.spiritweb.org ?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.xlx.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Lemur zaprasza