ďťż

Pisemny egzamin dojrzałości z języka polskiego

Lemur zaprasza

XIV LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE w Krakowie

uczeń
Pisemny egzamin dojrzałości z języka polskiego

Temat pierwszy:
Dobro i zło muszą istnieć obok siebie, a człowiek powinien dokonywać wyboru.
Jak rozumiesz słowa Mahatmy Gandhiego?
Odwołaj się do wybranych utworów literackich.


     Od wieków ludzie zadają sobie to samo pytanie: Czym różnimy się od zwierząt?. Odpowiedź, jeżeli zastanowić się nad nią głębiej, nie wydaje się prosta. Czy odróżnia nas język? Nie. Zwierzęta porozumiewają się nie zawsze dźwiękiem, ale przecież głuchoniemy również jest człowiekiem, a niemi neandertalczycy wytworzyli dość wysoką kulturę. Może narzędzia i używanie ich? Marks twierdził, że to praca czyni nas ludźmi. Są jednak zwierzęta, które potrafią posługiwać się prostymi narzędziami nie będąc ani trochę bliżej człowieczeństwa. Tym co odróżnia nas od zwierząt jest moralność. Zwierzęta nie mają moralności, w związku z czym nie grzeszą. Czym jest bowiem moralność? Jest wyborem między dobrem, a złem. Żeby w miarę poprawnie zrozumieć te pojęcia, trzeba wznieść się na wyższy poziom abstrakcji. Zwierzęta nie posiadają umiejętności aż tak rozwiniętego myślenia, ich zachowania pozostają wypadkową instynktu i środowiskowej tresury.

     Kiedy odziany w skóry jaskiniowiec wytworzył moralność (zapewne w początkach ludzkości była ona dość swoista), mógł zacząć rozmyślać nad dobrem i złem (przez co stworzył podwaliny filozofii), jak również, po wynalezieniu pisma, mógł opisywać człowieka w otaczającym go świecie (stając się literatem). Moralność miała kolosalny wpływ na rozwój cywilizacji. Prawo czy to zwyczajowe, czy skodyfikowane, stało się rusztowaniem, na którym rozwijały się kolejne społeczeństwa. Możliwy był rozwój religii. Ludzie przestali być wyznawcami Świętego Jelenia, czy Wilka. Powstawały religie o bogatej mitologii, którą zamieszkiwali bohaterowie pełni rozterek moralnych, którymi kierowały prawdziwe ludzkie potrzeby (Dedal i Ikar, Prometeusz) i którzy przeżywali rozterki nieznane prymitywnym łowcom reniferów. Religie osiągały coraz wyższy poziom intelektualny i moralny. Ukoronowaniem tego rozwoju było powstanie religii monoteistycznych.

     Monoteizm determinuje rozgraniczenie pomiędzy dobrem a złem dużo mocniej niż jakikolwiek inny typ religii. Oczyszczony z zaciemniającej obraz świata mitologii, wskazuje wyraźnie granicę pomiędzy siłami dobra i zła. Można tu przejść bezpośrednio do interpretacji słów Gandhiego, bowiem ilustracją jego myśli może być zaratustrianizm.

     Zaratustrianizm był jedną z pierwszych religii monoteistycznych. Powstał w Persji i jego podstawowym założeniem była walka pomiędzy siłami światła (reprezentowanymi przez jedynego boga Ahura Mazdę) a siłami ciemności, których ucieleśnieniem był szatan odwieczny - Aryman. Zaratustrianizm zakładał konieczność istnienia zła, aby mogło zaistnieć dobro i aby człowiek, przez wolny wybór, opowiedział się za jednym z tych żywiołów (oczywiście założenia powinien opowiedzieć się za dobrem). Gandhi mówi dokładnie to samo, istnienie zła jest konieczne, po pierwsze - aby ukazać dobro, po drugie - aby człowiek dokonując wyboru, wykazał swe człowieczeństwo (sam Gandhi zwkł sypiać z dwiema pięknymi dziewczynami, aby przez zachowanie czystości, utwardzać swój charakter). Motyw cichej zgody Najwyższego Stwórcy na istnienie zła powtarza się we wszystkich religiach monoteistycznych, szczególnie silnie ukazany jest w jednej z najważniejszch książek w historii ludzkości (o ile nie jest ona najważniejsza w ogóle), w Biblii.

     Już w Księdze Rodzaju widzimy kilka wydarzeń na pozór nielogicznych. Bóg tworzy świat. Będąc wszechmocnym może ukształtować go tak, aby był całkowicie doskonały, jednak On pozostawia zło, które bez jego zamysłu nie mogłoby powstać i rozwijać się. Tworzy Drzewo Wiadomości Dobrego i Złego a potem zakazuje Adamowi i Ewie spożywać jego owoców. Gdyby naprawdę chciał, aby pierwsi rodzice nie zgrzeszyli nie stworzyłby go. Ewa zrywa jabko (choć może był to inny owoc) namówiona przez przedstawiciela zła, Węża. Jest to jeden z licznych przykładów kobiety jako narzędzia szatana. Kiedy wraz z Adamem kryje się przed Bogiem, kryje swą nagość i wstyd spowodwany grzechem, przemienia się z bezrozumnej istoty, w człowieka zdolnego oceniać swe postępowanie. Bóg wypędza Adama i Ewę z raju. Od tej pory muszą, w trudzie i znoju, zdobywać chleb. Kara niesprawiedliwie wymierzona? Bóg doskonale wiedział, co robi. Człowiek poznaje dobro i zło, zbliżył się do Boga, jednocześnie uzyskując prawdziwe człowieczeństwo. Lecz jest jeszcze jedna moralna dwuznaczność. Szatan jest narzędziem w rękach Boga. Czy to moralne? Pamiętajmy, że Bóg może wszystko (dlatego jest Bogiem). Może wszystko nie w znaczeniu dowolności postępowania, bo postępuje zawsze dobrze, ale w znaczeniu wszechmocy. Bóg wszystko co złe, obraca w dobro, szatan swym postępowaniem umacnia tylko Boga. Ludzie wystawieni na pokusy, stają się moralnie czyści (o ile rzecz jasna im nie ulegają) tak więc szatan pozostaje mimowolnym narzędziem boskich poczynań. Jest to chyba najsilniej widoczne w Księdze Hioba, jednej z najczęściej interpretowanych ksiąg Starego Testamentu.

     Postępowanie Boga znowu jest dwuznaczne, wystawia swego wiernego sługę Hioba na najcięższe próby, a robi to właściwie bez celu. Przyczyną nieszczęść Hioba jest zakład pomiędzy Bogiem a szatanem (który przypomina tu bardziej anioła sceptyka). Hiob, pozbawiony majątku i najbliższych, ciągle pozostaje bogobojnym człowiekiem. Żona i przyjaciele namawiają go do złorzeczenia, ale on nie godzi się na to. W końcu jego postępowanie staje się dowodem absolutnej lojalności. Bóg jeszcze raz wygrywa z szatanem i wynagradza Hiobowi krzywdy. Księga Hioba jest studium moralności ludzkiej, studium wyboru. Nieszczęścia przychodzące falami, ludzie namawiający do złego, cierpienie. To wszystko przytłacza Hioba, jednak jest on w stanie przetrwać wszystko, aby dać świadectwo poszanowania wartości ogólnoludzkich. Przechodzi próbę pomyślnie, jego wybór jest słuszny.

     Chciałbym skupić się przez chwilę na pierwszej części słów Gandhiego, a szczególnie na zwrocie muszą istnieć. Gandhi nie zakłada możlwości istnienia dobra i zła, on zakłada konieczność istnienia obu tych czynników.Możemy zdefiniować dobro poprzez zło (dobro jest brakiem zła) i na odwrót, ale moim zdaniem Gandhiemu chodziło o powiązanie wyboru postępowania ze słowem człowiek. Warunkowanie człowieczeństwa przez wybór, a więc, aby istniał człowiek (rozumiany jako coś więcej niż gatunek), musi istnieć dobro i zło. Inny kierunek interpretacji można uzyskać wtedy, kiedy założymy, iż dobro i zło tkwią głęboko w człowieku i nie ma ich poza nim (nie istnieje więc Bóg i szatan). Człowiek staje się mikrokosmosem, zawierającym w sobie wszystko, co jest istotą świata. Wróćmy jednak do literatury, w której stykamy się z kwestią wyboru.

     Wybór ostateczny. Apokalipsa św.Jana podaje, że na końcu czasów Bóg odda na jakiś czas ziemię we władanie Smoka, a wyznawcy będą cierpieć z powodu swej wiary. Znowu człowiek specjalnie zostanie wystawiony na próbę, aby dowieść swej wartości i tego, czy jest przygotowany na obcowanie z Bogiem. Zło spełni swe zadanie, zadanie wiatru, który oddziela plewy od zboża.

     Cała literatura pełna jest bohaterów, którzy musieli dokonywać ciężkich wyborów. Skupiłem się dotychczas na wątkach religijnych (wrócę do nich jeszcze w dalszej części pracy), ponieważ wybory religijne są najwyraźniejsze, ale teraz odejdę na chwilę od nich, aby zająć się jedną z najważniejszych postaci naszej mitologii narodowej ­ Andrzejem Kmicicem. Kmicic postać bardzo barwna, w pierwszych rozdziałach Potopu sprawia wrażenie dużego chłopca, którego zabawy nabierają dość krwawych cech. Kogoś zastrzeli, kogoś porwie, urządza sobie turniej strzelecki, w którym tarczami są rodowe portrety, w końcu wplątuje się w rodzinną vendettę (jako potencjalna ofiara). Przypadkiem uratowany trafia na dwór księcia Janusza Radziwiłła. Przysięga mu wierność, po czym książę Janusz zdradza Rzeczypospolitą. Kmicic musi dokonać wyboru. Wierność przysiędze danej zdrajcy (Kmicic przysięgał na krzyż), czy wierność Ojczyźnie? Kmicic dopiero postawiony przed wyborem zaczyna dojrzewać. Zmienia się z małego chłopca, w dojrzałego człowieka. Bezsensowna brawura staje się odwagą. Dokonany wybór wypala wiele z wnętrza Kmicica, złamanie przysięgi jest dla niego tragedią, ma jednak działanie oczyszczające. Kmicic jest jednym z przykładów, jak wybór (szczególnie dramatyczny i trudny) zmienia istotę ludzką w człowieka.

     Kmicic dokonał wyboru, choć był on dla niego trudny. Teraz więc należy przejść do interpretacji słowa powinien w myśl Gandhiego. Człowiek powinien dokonać wyboru, wybieranie bywa bardzo trudne, a wybór może mieć kolosalne konsekwencje dla naszego życia. Możliwość wybierania to nie tylko przywilej, to także ciężki obowiązek. Czasem może on być zbyt ciężki, aby człowiek mógł mu podołać. Jeżeli wybór jest naprawdę ważny, a człowiek jest zbyt słaby, aby go wykonać, lub następuje wyraźny konflikt wartości, którym dany człowiek hołduje, to jedyną drogą wyjścia może być samobójstwo. Jednak tak honorowe postępowanie zdarza się raczej rzadko (szczególnie w obecnych czasach), dużo częstsze są ucieczki od wyboru, lub przerzucanie odpowiedzialności za wybór na innych. Powszechnie znanym przykładem uciekania od wyboru jest Poncjusz Piłat.

     Piłat jest moim zdaniem jedną z najciekawszych postaci,które pojawiają się w Ewangelii. Ten człowiek szarpiący się pomiędzy poczuciem sprawiedliwości, a naciskami tłumu i kapłanów mógłby pojawić się w każdej epoce, ponieważ zawsze byli i będą ludzie jego pokroju. Uczciwi, kiedy jest to możliwe, ale gotowi zrobić wszystko, aby ochronić własną skórę. Bułhakow umieścił dialog Piłata i Chrystusa w Mistrzu i Małgorzacie. Jest to jedna z najlepszych scen tej książki. Zastraszony Piłat wydaje wyrok na Jezusa, ale potem stara się pomścić jego śmierć i pomóc jego apostołowi. Iwan Bezdomny, który również postępuje wbrew sobie, ukazuje ponadczasowość postawy Piłata. Piłatów jest wielu, uciekają od wyboru, a potem umywają ręce. Takie postępowanie jest bez wątpienia właściwe człowiekowi, jednak, kiedy zachowuje się w taki sposób, cofa się w rozwoju moralnym i ten krok w tył jest bardzo wyraźny.

     Chciałbym napisać jeszcze o rozmywaniu się postaw moralnych i zanikaniu wyraźnej granicy pomiędzy dobrem a złem, a nawet redefinicji obu tych pojęć. Próbował tego dokonać Fryderyk Nietzsche poprzez wprowadzenie pojęcia nadczłowieka.   Starał się wykreować postać stojącą poza dobrem i złem (taki tytuł nosiła jedna z jego książek). W Tako rzecze Zaratustra Nietzsche pisze, że człowiek jest tylko pomostem pomiędzy bydlęciem a nadczłowiekiem i dobrem jest to, co prowadzi do przemiany w nadczłowieka, a złem to co ją wstrzymuje, przy całkowitym zanegowaniu Boga (Bóg umarł) takie poglądy pozostają w całkowitej opozycji do chrześcijaństwa.

     Jednak największym zagrożeniem dla człowieczeństwa byłby zanik norm, a nie ich zamiana na inne. Wykreślenie pojęcia normy jest zbrodnią przeciwko ludzkości, bo człowiek, który nie rozpatruje świata w kategoriach dobra i zła, to nie człowiek, lecz galareta leżąca na ulicy i zmieniana przez każde kopnięcie przechodzących. Myślę, że Gandhi zgodziłby się ze mną. Walczył o wolność (jego idee zostały wypaczone), ale rozumiał że wolność to możliwość wyboru, a wybierać tylko może człowiek, który ma świadomość tego, co wybiera i tylko wtedy jest człowiekiem wolnym. Ludzi wolnych jest coraz mniej, ale dopóki istnieją, dopóty trwa ludzkość. Kiedy umrze ostatni człowiek zdolny do wyboru, ludzkość przestanie istnieć.


Recenzja pracy maturalnej


     Autor dokonał niezwkle trafnej i wnikiwej interpretacji słów Gandhiego. Zilustrował ją właściwie wybranymi tekstami literackimi i flozoficznymi. Wykroczył poza program. Argumetacja śmiała, krytyczna, świadcząca zarówno o dużej sprawności intelektualnej, jak i o dojrzałości i ukształtowanym poglądzie na świat, literaturę, kulturę, moralność. Kompozycja pracy logiczna i funkcjonalna podporządkowana założeniom zadania. Styl jasny,swobodny o walorach eseistycznych.Słownictwo bogate, świadome i trafne stosowanie terminów.


Proponuję ocenę: dobry
mgr Teresa Bulska
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.xlx.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Lemur zaprasza