ďťż

Świętyduch

Lemur zaprasza

Rozdział V


Święty Duch


W miarę, jak Światło Życia wylewa się, aby pełniej przejawiać swoją ekspresję,
czyni Cię ono świadomym Rzeczywistości całkowicie przeoczonej przez Twój ograniczony,
powierzchowny umysł. Spowoduje ono, że zrozumiesz, co Twój brat Jezus miał na
myśli, kiedy powiedział: Pocieszyciel, będący Świętym Duchem, którego Ojciec
wyśle w moim imieniu, nauczy was wszystkich rzeczy, i przypomni wam wszystko
to, co Ja wam powiedziałem.


Ten Pocieszyciel, Święty Duch, jest wiecznie płynącą rzeką, z której możesz
wyciągnąć bardziej obfite życie dla siebie. Uczyniłem to możliwym dla każdej
duszy. Jak tylko Twój przestawiony powierzchowny umysł utworzy właściwe warunki,
zostaniesz wypełniony pełną miarą tego Świętego Ducha, a on otworzy przed Tobą
drzwi do innego wymiaru.


Proces otrzymywania zwiększonych porcji Świętego Ducha i zostania przez niego
odnowionym został opisany jako powtórne narodziny.


Musisz narodzić się powtórnie, jeśli chcesz wkroczyć w królestwo niebieskie,
lub w nowy wymiar. Musisz być narodzony z ducha.


Wiele moich dzieci bardzo chciało zrozumieć znaczenie idei tak tajemniczej
jak powtórne narodziny, ale ludzie rzadko sobie zdają sprawę, że powtórne narodziny
zaczynają się od prostego kroku, który polega na otworzeniu umysłu i serca,
abyś mógł odebrać większą obfitość życiowej siły, która ożywiała Cię cały czas.


Twoja iskierka życia przyciąga potrzebne substancje, by wzmóc swoją obfitość
w podobny sposób, jak nasienie pomidora przyciąga potrzebne mu do wzrostu substancje
lub jak gąsienica przyciąga materiały, z których potem buduje.


W każdym przypadku pierwotnym źródłem tej substancji życia jest Rzeka Świętego
Ducha i każdy pobiera z tego źródła zgodnie z własną naturą i jej potrzebami.


Dla starożytnych ta Rzeka była znana jako Duch Święty, niewidzialna siła, która
spadła na nich z nieba, dar, który przekazałem, kiedy zwrócili na mnie swoją
uwagę i zrobili wszystko w granicach ludzkich możliwości, aby przygotować dobrze
swoje serce.


Ponieważ moje drogi są wieczne i niezmienne, tak samo teraz ludzie mogą zostać
wypełnieni Świętym Duchem, jak było to możliwe dawniej.


Jest to nie tylko tak samo możliwe - obecnie jest to łatwiejsze, macie bowiem
naukowe odkrycia potwierdzające istnienie tego Świętego Ducha, podczas gdy w
starożytnych czasach moja niewidoczna substancja była rzeczywiście "duchowa"
i tylko silna wyobraźnia połączona z jeszcze silniejszą wiarą mogła zaakceptować
ideę rzeczywistości Świętego Ducha.


Obecnie określona gałąź naukowych poszukiwań koncentruje swoje wysiłki na studiowaniu
kosmicznych promieni. Kosmiczne promienie, jak odkryto, pochodzą z głębi kosmosu,
wydając się przybywać ze wszystkich kierunków i wiele ich rodzajów ma tak wysoki
poziom energii, że niepowstrzymanie przenikają przez atmosferę i bombardują
równo powierzchnię całego globu. Podobne kosmiczne promienie, zwykle o niższych
energiach, stale wydzielane są ze słońca i wielkie ich dawki także padają na
moją piękną Ziemię. Promienie o niższej energii często wpadają w kolizję z atomami
z atmosfery, w ten sposób zmieniając się w różne rodzaje cząsteczek. Promienie
o najwyższej energii pochodzące z głębi kosmosu są zdolne do przeniknięcia bez
żadnych kolizji do poziomu gruntu.


W tej superobfitości kosmicznych substancji jest możliwe odnalezienie wszystkich
podstawowych cząstek, z których składają się atomy. Gdyby człowiek miał odpowiednią
technologiczną wiedzę, mógłby "łapać" te promienie Ducha i łączyć je w jakikolwiek
rodzaj atomów niezbędnych do wykonania dowolnej substancji, której by było potrzeba
- zwierzęcia, rośliny czy minerału.


To są te kosmiczne promienie, które zostały nazwane elementem matczynym, moim
surowcem niewidzialnej substancji, siłą życia. Cyrkulują one jak wielkie rzeki,
przez całą przestrzeń i czas. Ich źródło jest absolutnie i wiecznie niewyczerpalne.
Wypełniłem kosmos tą cudowną Rzeką Życia w tak ważnym celu, aby moje ukochane
dzieci były zaopatrywane we wszystko, czego chcą lub potrzebują.


Jeśli wierzysz w naukę, to z pewnością wierzysz w ten deszcz kosmicznych cząstek
z nieba, tę duchową niewidoczną substancję, która bez przerwy penetruje wszystko
na tej ziemi.


Ten matczyny element został opisany jako Światło, które zawiera wszystko i
jest wszystkimi rzeczami dla wszystkich ludzi.


Kiedy jesteś urodzony z Ducha, stajesz się świadomy obecności tego światła,
wierzysz w nie i w powód, dla którego jest ono wysłane. Twoje święte nasienie
życia może wtedy przyciągać to Światło i zawrzeć jego pełną miarę bez szkody.
A ono nie tylko zaspokoi każdą Twoją potrzebę, będzie także źródłem Twojej zwiększonej
świadomości samego życia, źródłem życia bardziej obfitego, lub poczuciem mocno
zwiększonej żywotności. Tak, jak mówi Ci moje Słowo, kiedy Twoje oko będzie
widzieć tylko moją chwałę, całe Twoje ciało wypełni się Światłem.


Na początku może wydawać się niewiarygodne, że Twoje przepracowane, zużyte
fizycznie ciało mogłoby być odbiornikiem tego dynamicznego, będącego w ruchu
Światła. A jednak chętnie się zgodzisz, że Twoje ciało jest Świątynią Ducha.
Jest to idea, którą zawsze słyszałeś i akceptowałeś. Gdy zdałeś sobie sprawę,
że Duch mógłby być pewnego dnia odkryty, przebadany i powoli, lecz pewnie zrozumiany?
I także, że tajemnicze ciało, jakim wydaje się dziś, ukazuje wiele sekretów
poszukującym naukowcom?


Niebawem, pełna tajemnica tego, w jaki sposób ciało i wielka siła życiowa wiążą
się ze sobą, będzie odkryta i dowiedziona. To, jak to się dzieje, że ciało jest
Świątynią Ducha, stanie się zaakceptowaną wiedzą.


Twoje ciało zostało uformowane z bardzo czułej Duchowej Substancji, w przeciwieństwie
do powtarzanych idei, że jest ono uformowane z ziemskiego pyłu. Pyłem nigdy
nie byłeś.


Możesz stać się pyłem, jeśli oczywiście wybierzesz tę drogę, jeśli łatwiej
będzie Ci uwierzyć w śmierć niż w wieczne życie. Ale wybór na pewno należy do
Ciebie.


Podczas pierwszych kilku tygodni Twojego życia na ziemi, kiedy byłeś niczym
więcej niż małym embrionem o gwałtownie rozrastających się komórkach, byłeś
zamknięty w wypełnionym płynem worku, w całkowicie prywatnym świecie chronionym
nawet przed ciałem Twojej matki.


Krew matki nie wchodziła w kontakt z komórkami Twojego embrionu, żadne nerwy
nie łączyły Cię z jej fizycznym światem. Dopóki nie osiągnąłeś wieku dwunastu
tygodni, nie otrzymywałeś pożywienia z jej układu krwionośnego przez odżywczą
stację łożyska.


Podczas tych pierwszych dwunastu tygodni bez zewnętrznego pożywienia, tempo
Twojego wzrostu było olbrzymie, byłeś bardzo zajętym embrionem. W czasie, kiedy
byłeś nie większy niż główka zapałki, miałeś już mózg, buzię, początki szczęk.
Zanim minęło dwanaście tygodni, miałeś małe ramiona i nogi, kości, mięśnie,
krew, organy wewnętrzne, wreszcie serce, które już biło. Oczywiście pozostało
jeszcze wiele do rozwoju i wzrostu, ale podczas tych pierwszych dwunastu "bezpokarmowych"
tygodni Twoje dziecinne ciało ukształtowało komórkową strukturę całkowicie indywidualnej
osoby.


Ten cud "ludzkiego" wzrostu nastąpił z powodu Twojego świętego nasienia życia,
obficie wyposażonego w moją mądrość, pobierającego z wszechobecnego Ducha Świętego
delikatną substancję, która była potrzebna nasieniu do zbudowania Świątyni dla
Ciebie.


W rezultacie żyjesz w ciele, które moja wszechwiedza skonstruowała z całą miłością
i opieką; ciele, które starannie wyposażyłem w najcenniejsze siły i dary. Te
siły i dary nie zmniejszyły się, chociaż rzadko były w pełni używane. Spoczywają
one w centrum Twojego zanurzonego skarbu, zawsze osiągalne dla Twojej podniesionej
świadomości, dla Twojego wszechwiedzącego umysłu Chrystusa. Dla Twojego ograniczonego
powierzchownego umysłu te siły wydają się czymś niemożliwym, ale dla mnie, Twojej
świadomości Ojca nie ma ograniczeń, nie ma podziału na "możliwe" lub "niemożliwe".


Dlatego Twoja zdolność do wypełnienia się i używania matczynego światła zależy
całkowicie od przebudzenia Twojego zanurzonego umysłu, nie ma nic wspólnego
z wiedzą Twojego powierzchniowego umysłu. Czy Twój powierzchowny umysł wie,
jak używać tlenu, który wciągasz w nozdrza? Czy wie on, jak odbierać wibracje
światła i koloru, a następnie przekształcać je na obrazy świata, jakie widzisz
swymi oczyma?


Nie, Twoja zdolność do przekształcania Świętego Ducha jest jedną ze świętych
sił, jakie Ci dałem.


Jest to jedna z najcenniejszych sił, i była ona ignorowana, zaprzeczana, nie
używana i zapomniana, drzemiąc w skarbcu zanurzonego umysłu.


Kiedy wielka siła życia przejawia się w Tobie lub gdziekolwiek w naturze, jej
główna działalność ma miejsce na mikrokosmicznym poziomie. Małe rzeczy w życiu
to te rzeczy, które powodują różnice. Aktywność, jaka zachodzi w rzeczywistości
niewidocznej Twoim naturalnym oczom, jest bardzo dokładną kontynuacją chemicznych
procesów, które sprawiają, że świadomość może doświadczyć rzeczywistości. Obecnie
żyjesz w organiźmie, który właściwie mógłby być sam nazwany wyspecjalizowanym
chemicznym warsztatem. W tym mikrokosmicznym świecie komórkowej aktywności główna
praca, dokonywana z olbrzymią szybkością, polega na rozkładaniu różnych molekularnych
substancji, i syntetyzowaniu z nich nowych rodzajów, aby zaspokoić potrzeby
komórek.


Powierzchowny umysł nie ma pojęcia, jak ta praca jest dokonywana. Dzieje się
to pod poziomem świadomości. Jest to kierowane przez mądrość duszy. Orientacja
i warunki powierzchownego umysłu spełniają również ważne funkcje.


Determinują one, czy ciało jest wolnym i otwartym naczyniem dla dynamicznej
siły życia, czy też tylko mały strumyczek tej życiowej siły może przez nie przeniknąć.
Zaburzony powierzchowny umysł zorientowany dokoła ludzkiego "ja" jest jak tama
postawiona w poprzek rzeki i powstrzymująca jej napierające wody. Ale uciszony
powierzchowny umysł, zorientowany tylko w kierunku mojej chwały, nie jest już
dłużej tamą w poprzek rzeki. lecz brzegami pomiędzy którymi płynie rzeka.


Właśnie dlatego przesłanie Chrystusa uczy, że możesz zostać przemieniony poprzez
odnowę Twojego umysłu.


Pełne i różnorodne użycie moich sił transformacji zaczyna się manifestować,
kiedy Twoje wzburzenie uspokaja się, kiedy Twój umysł i serce są uciszone przez
Twoją wiarę we mnie.


Nie tylko jest Twoim przywilejem, abyś używał tych świętych sił transformacji,
jest to także Twoja odpowiedzialność. Jest to powód, dla którego się narodziłeś.
W ten sposób moja chwała objawia się w Tobie. Taka jest droga, jaką prowadzę
moje owieczki. Tak pomagasz swemu bratu, nie aby pokazać, co możesz zrobić,
ale aby pokazać, co on sam może zrobić, jeśli nauczy się żyć prawdą, której
uczył Chrystus.


Jeśli możesz uwierzyć w te słowa, rozwiniesz wystarczającą wiarę, aby utrzymać
swoje życie w totalnej ciszy, i ewentualnie zobaczyć prawdę tego, co mówię swoimi
własnymi "ludzkimi" oczami.


Rezerwuar Twojego serca zamieni się w Święty Graal, wspaniałe centrum, które
wygłodniale odbiera mojego Świętego Ducha, potęguje go i odbija na zewnątrz
dla potrzebującego Świata.


Mógłbyś już teraz osiągnąć potrzebną zmianę nastawienia i uczynić to możliwym,
gdyby Twój powierzchowny umysł znał prawdę. Ale Twoje koncepcje o mnie były
tak niewyraźne, że nie miałeś powodu kochać mnie całym Twoim umysłem, sercem,
duszą i siłą. Nie miałeś powodu, aby oko Twojego umysłu widziało tylko moją
chwałę, lub Światło. Kiedy bardzo chciałeś mnie kochać, było to bardziej usiłowanie
kochania "niczego" niż "czegoś".


Oczywiście odwróciłeś się z powrotem do ziemskich zajęć o bardziej określonej
jakości.


A ja cały czas stoję przy Drzwiach, pukając, pukając. Mój Duch dałby Ci życie
obfite i bogate, gdybyś go tylko wpuscił.


Nie zniszczy on Twojego fizycznego ciała, jeśli nauczysz się utrzymywać siebie
w totalnej ciszy i pozwolisz, żeby Światło Życia - już drzemiące w Twojej duszy
- przygotowało Twój organizm do odebrania zwiększonej dawki tej potężnej duchowej
siły. Twoje Światło Życia będzie pracować w Twojej Świątyni, delikatnie wzmagając
się, jako ognie oczyszczające; i zostaniesz oczyszczony ze wszystkich złych
i negatywnych rzeczy, nawet Twoje mózgowe komórki, w których ukryte są ziemskie
wierzenia, zostaną zastąpione nowymi komórkami uformowanymi z moich doskonałych
kosmicznych elementów.


Twoje ciało stanie się płonącym krzewem, który nie ulega spaleniu. To prawda,
że tylko czyści w sercu, czyści w umyśle mogą odebrać pełnię mojego Świętego
Ducha nie będąc przez niego pochłoniętymi. Ale jak łatwo jest dla Twojego wszechpotężnego
Światła Życia oczyścić Cię z Twoich grzechów i przenieść Cię w ten stan czystości,
gdy tylko będziesz tego chciał.


Oprócz bycia chętnym, jest także niezbędne być cichym i wierzyć, wierzyć tak
mocno, że wierzenie obraca się w rzeczywistość.


Wiara zawsze obraca się w doświadczenie, bo wiara jest więcej niż tylko ślepą
nadzieją, nie jest ona nieuchwytną emocją; jest to wyraźna wibracja, która emanuje
z Ciebie na zewnątrz, w element matczyny, i działa w taki sam sposób jak magnez,
przyciągając Siły Ducha i koncentrując je w Twoim kierunku.


Kiedy Duch Święty schodzi na Ciebie, jest on odbierany przez superczuły obszar
na szczycie Twojej głowy i wbudowany w świątynię Twojego ciała, gdzie cudownie
pracujące organy przekształcają go w składniki tworzące budulec ciała i świata.


Nie pozwól, proszę, aby ten sławny opis Ducha Świętego sprawił, że będziesz
myślał, iż Twój Stwórca jest niczym więcej jak tylko nieskończoną dostawą pulsujących
cząsteczek atomów, czekających aż będą użyte. Tak, Ja jestem właśnie tym, ale
oprócz tego jestem czymś o tyle większym, że jest dla Ciebie absolutnie niemożliwe
zorientowanie się z Twojego obecnego poziomu świadomości, kim i czym jestem.
Rozpoznanie mojej obecności jako Świętego Ducha jest tylko początkowym punktem
dla Twojego powierzchownego umysłu. Ten początkowy punkt rozpoznania zawiera
oczywiście dość siły, aby podnieść Cię do poziomu świadomości Chrystusa. Jak
obiecuje moje Słowo, to właśnie na tym poziomie Chrystusa otrzymasz moją twarz
i zaczniesz znać mnie dokładnie takim, jakim jestem w rzeczywistości.


Ostatnimi czasy Ziemia została oszołomiona wiedzą o potężnej sile zawartej
w atomie. To gwałtowne rozszczepienie atomów jest niefortunnym przykładem sił,
o których mówię. Jest to moja duchowa, aczkolwiek źle użyta siła - lub użyta
na odwrót. Gdyż Ja zamierzyłem sobie, że człowiek powinien używać swoich talentów
do łączenia atomów, a nie do rozdzierania ich. Tego, co Ja złączyłem razem,
niech człowiek nie rozłącza!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • teen-mushing.xlx.pl
  • Wątki
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Lemur zaprasza