Lemur zaprasza
NA BARBARĘ Jako¶ mi już skaczesz słabo, Folguj sobie, miła Barbaro, proszę cię. Czart rozskakał tego swata, Nie dba nic, choć kto ma lada co przed sob±. Okazuje swoje sztuki, Alboć nie wie, że masz w Nuremberku towar? Ale ty wżdy nie b±dĽ głupia, Nieznajomym nie daj dudkować przed sob±, Nie zwierzaj się leda komu, Nie puszczaj mnichów do dobrego mieszkania. I kapłanów się wystrzegaj, Raczej sama zawżdy letanije ¶piewaj! A chcesz li mię słuchać dalej, Moja Barbaro, nie szacuj dobrych ludzi! Zawżdy raczej szukaj zgody, Niech za cię skacze, kto młotem dobrze robi. Możesz odpruć i te wzorki, Czy¶cie tak nama z paciorkowym biczykiem. A nie dufaj w żadne czary, I pod pierzem szpetny staro¶wietski bieret. Wiedzże, co masz czynić z sob±, Bo lisi ogon za towar nie uchodzi. A łotrowie, co to widz±, W oczy pięknie, w k±cie szykuj± swe draby. Domy¶lajże się ostatka, Wszake¶ już swym dziatkom marcypan rozdała.
|